Odkąd wybuchł skandal związany z kartelem samochodów ciężarowych i rozpoczęto procedury odszkodowawcze, nieustannie krążą plotki, że nie warto ubiegać się o odszkodowanie, ponieważ mogą pojawić się „konsekwencje”.
Często słyszymy, że „nie chcemy ubiegać się o odszkodowanie, ponieważ obawiamy się, że nasze dobre relacje z dealerem samochodów ciężarowych zostaną uszkodzone”.
Najpierw trzeba tu dokonać bardzo ważnej rozróżnienia. Odszkodowania pochodzą od producentów samochodów ciężarowych, podczas gdy właściciele samochodów ciężarowych mają relacje z dealerami samochodów ciężarowych.
Niektórzy właściciele flot uważają także, że nie ucierpieli z powodu ukrytego ustalania cen przez producentów samochodów ciężarowych, ponieważ „zawsze dostawaliśmy najlepsze oferty”.
Patrząc tylko na ostatnie wydarzenia w tej sprawie, możemy zauważyć, że Royal Mail, BT i Waberer’s osiągnęły dotąd pozasądowe porozumienia z producentami samochodów ciężarowych w 2023 roku.
Czy można uznać, że te trzy giganty korporacyjne mają długą historię strategicznej współpracy z producentami samochodów ciężarowych i zawsze otrzymywały najlepsze możliwe warunki ze względu na swoją wielkość? Mimo to uważały, że mają prawo do odszkodowania, które ostatecznie otrzymały, ale najpierw musiały przejść przez skomplikowany proces prawny, który trwał wiele lat.
Myślisz, że producenci samochodów ciężarowych będą teraz na nich źli?
To mało prawdopodobne, prawda?
Kilka myśli, które pomogą ci zobaczyć sytuację jasno
(1) CZY TO NAPRAWDĘ „CIĘŻKA LINIA” DLA PRODUCENTÓW SAMOCHODÓW CIĘŻAROWYCH?
Na pewno nie! Producentom samochodów ciężarowych bardzo zależy na sprzedaży swoich samochodów teraz i w przyszłości. Stają przed zaciekłą konkurencją, zwłaszcza w trudnych warunkach rynkowych, takich jak te w 2023 roku.
Problemy z produkcją wynikające z niedoboru części nagle przestały być problemem. Dostępnych jest wystarczająco dużo samochodów ciężarowych do sprzedaży. Obecnie problemem jest popyt.
(2) WYZWANIA ORGANIZACYJNE
Nie jest realistyczne oczekiwanie, że producenci samochodów ciężarowych stworzą system identyfikujący firmy zaangażowane w działania prawne i nakazujący swoim dealerom dyskryminację wobec nich. Byłoby to zadanie skomplikowane, zwłaszcza przy udziale wielu producentów. Ponadto klienci często kupowali samochody ciężarowe od różnych producentów, co utrudniałoby skuteczną implementację takiej dyskryminacji.
(3) UNIKANIE KOLEJNEGO SKANDALU
Producenci samochodów ciężarowych wyciągnęli wnioski ze skandalu związanego z kartelem samochodów ciężarowych i jego konsekwencjami. Nie podejmą działań, które mogłyby ryzykować dalszą eskalację największej sprawy o nieuczciwą konkurencję w historii. Próby ukrycia działań dyskryminacyjnych są mało prawdopodobne, ponieważ przeszłe przykłady pokazują, że takie nadużycia w końcu wychodzą na jaw.
(4) MYŚLENIE W KATEGORIACH LICZB
Dlaczego firma zwykle posiadająca od 100 do 500 samochodów ciężarowych powinna obawiać się nielegalnych sankcji, kiedy tylko przed Monachijskim Sądem Okręgowym czeka 250 000 samochodów ciężarowych, a duże podmioty w sektorze transportu zgłosiły roszczenia dotyczące tysięcy, a czasem ponad 10 000 samochodów ciężarowych? Ponadto wszystkie te firmy miały i nadal mają nienaganne relacje z producentami samochodów ciężarowych. Biznes to biznes.
(5) OGRANICZONA INCENTYWIZACJA EKONOMICZNA
Czy to naprawdę ma sens? Odpowiedź jest jasna – nie! Potencjalne zyski są w rzeczywistości bardzo niewielkie. Ironią jest to, że stosowanie sankcji wiązałoby się z ogromnym ryzykiem i trudnościami organizacyjnymi. Paradoksalnie, po prostu wzbudzanie strachu przed potencjalnymi sankcjami może skutecznie zniechęcać właścicieli samochodów ciężarowych do ubiegania się o odszkodowanie, pozostawiając pieniądze na stole z powodów sentymentalnych.
(6) WYZWANIA ZWIĄZANE Z KOORDYNACJĄ
Co się stanie, jeśli nie będzie żadnej umowy między wszystkimi producentami samochodów ciężarowych? Klient kupuje tam, gdzie znajduje lepsze warunki. Tylko nowy kartel (obejmujący wszystkich producentów samochodów ciężarowych i całą ich sieć dealerów) mógłby nałożyć sankcje na nabywców.
To absolutnie nie do pomyślenia.